Ruszyło śledztwo ws. śmierci Elżbiety Zającówny. Ujawniono, gdzie znaleziono jej ciało
Kilka dni temu media obiegła informacja o śmierci znanej m.in. z serialu „Matki, żony i kochanki” Elżbiety Zającówny. Aktorka miała 66 lat, a wiadomość o jej odejściu podał Związek Artystów Scen Polskich. Choć nie ujawniono przyczyny zgonu, wiadomo, że od lat zmagała się z ciężką chorobą. Teraz ustalono, że prokuratura w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie „nieumyślnego spowodowania śmierci” artystki.
Prokuratura zajmie się śmiercią Elżbiety Zającówny
Chociaż Elżbieta Zającówna walczyła z chorobą, która powodowała zaburzenie krzepliwości jej krwi, nic nie wskazywało na to, że była ostatnio w gorszej formie. Niedawno bawiła się na weselu swojej 33-letniej córki, poza tym planowała urlop z inną aktorką. – Spotkałyśmy się ze dwa, czy trzy miesiące temu. Powiedziałam jej, że byłam na super wakacjach, gdzie kiedyś razem byłyśmy. I na wiosnę miałyśmy się tam znowu wybrać się razem. Niestety już nie pojedziemy – wyznała Małgorzata Potocka w rozmowie z „Faktem”.
Teraz podano, że sprawą śmierci Elżbiety Zającówny zajmie się prokuratura. Wszczęto śledztwo z art. 155 kodeksu karnego, który mówi o „nieumyślnym spowodowaniu śmierci”. – To standardowa procedura w przypadku ujawnienia zwłok przy braku świadków śmierci. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok — powiedział „Faktowi” prokurator Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Mężczyzna ujawnił również kulisy śmierci znanej aktorki. Okazało się, że do Elżbiety Zającówny bezskutecznie próbowała się dodzwonić jej córka, Gabriela. Kiedy nie odbierała, 33-latka postanowiła do niej pojechać. To, co zastała na miejscu, musiało być dla niej wstrząsające.
– Ciało kobiety zostało znalezione w mieszkaniu, do którego weszła jej córka – ujawnił prokurator Piotr Skiba.
Na razie nie wiadomo, na kiedy zostanie zaplanowana sekcja zwłok aktorki. Cały proces wydłuży się, przez wzgląd na najbliższe święto, a także procedury wszczęte przez prokuraturę. Pogrzeb może się odbyć nawet za kilka tygodni.